Tekst


Wyobraźmy sobie taki przypadek: W wyborach prezydenckich w 2020 startuje Janina Kowalska, niesamowita i charyzmatyczna kandydatka. Każda debata kończy się jej wyraźnym zwycięstwem, jej wiece przyciągają tłumy, w sondażach bije konkurentów na głowę. Wam też się podoba jej program, uważacie, że będzie doskonałą prezydentką. W dniu wyborów oddajecie na nią swój głos. Następnego dnia dowiadujecie się z mediów, że zaskakująco przegrała ze sprawiającym wrażenie kukiełki kandydatem PiS-u. Idziecie więc pod swój lokal wyborczy, żeby sprawdzić jej wynik, wszak tylu sąsiadów zerkało na siebie porozumiewawczo z jej ulotką w dłoni! Okazuje się, że w tym lokalu dostała zero głosów. Z-E-R-O! Przecież to niemożliwe? Zgłaszacie skargę. Takie same skargi składają ludzie w całym kraju. Sprawę nagłaśniają media. A Sąd Najwyższy w ekspresowym tempie uznaje wybory za ważne. Nierealne? Teraz tak. Jak będzie w przyszłości? Odpowiadam dalej.